czwartek, 6 października 2011

Relaksująca niedziela...

Miniony weekend był zapowiadany przez naszych meteorologów jako ostatni z tak ciepłych i słonecznych, więc postanowiłam go wykorzystać na wycieczkę rowerową. Pojechałam  kilka kilometrów dalej do Zalesia. Lubię to miejsce zwłaszcza po sezonie letnim, ponieważ nie jest wtedy tak licznie odwiedzane jak latem. Zapraszam do mojej galerii...








8 komentarzy:

  1. Piękne miejsce,cudne widoki.Kocham taki spokój nad wodą...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne zdjęcia, a wiewiórki zazdroszczę :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Błogi spokój... i tak pewnie miało być. No może poza tym narciarzem wodnym.
    Pozdrawiam

    PS drugie zdjęcie - super

    OdpowiedzUsuń
  4. zrelaksować się można z samego patrzenia:) Piękne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pełna podziwu, że jeszcze udało Ci się znaleźć maki! :)
    pozdrawiam,
    Monika.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na prawdę relaksująca. To musiała być super niedziela. Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń